wtorek, 14 maja 2013

Manifesto


Dzisiaj przyszła wreszcie długo oczekiwana przesyłka z zamówionymi produktami. Zostałam m.in. szczęśliwą posiadaczką perfum Manifesto YSL. Nie umiem opisywać zapachów, urzekł mnie słodką nutą wanilii i ciepłem, które otula mnie szczelnie gdy użyję tego zapachu. Ola stwierdziła, że jest trochę męski – ale może to i lepiej, w końcu będę miała cały czas mężczyznę przy sobie J
Lakier do paznokci wypróbuję w następny wtorek, podczas kolejnej wizyty u manikiurzystki – słoneczny (mam nadzieję) Paryż powitam z turkusem na paznokciach.
Szminka…hmmm, tu nastąpiła drobna rozbieżność z interpretacją zamówienia. Podobną nazwę ma inny produkt YSL, lakier do ust. Miał być w kolorze fuksji. Mam już jedną czerwono-pomarańczową szminkę, i nie używam jej na co dzień, więc nie wiem jeszcze, co zrobię z tym cudeńkiem. Zostawić sobie, czy próbować ją „delegować” – jak myślicie?...
I had to wait for the products I ordered for a very long time, very long for such an impatient person as me, of course. But finally I have received them. I am a happy owner of the YSL Manifesto perfume. I am not very good in describing scents but this one captivated me with sweet vanilla and the warmth which enfolds me tightly just after using it. Ola said that this scent is similar to those used by men – but maybe it is better for me, in a way I have a man next to me at all times.
I will try the new nail polish  next Tuesday during a manicure visit. I hope that I will welcome a sunny Paris with my turquoise nails.
The lipstick...here we have a small discrepancy between the order and the product I received. The name was similar to the one of the lipstick laque which is on my absolute must have list. The colour I wanted was Rose Tempera, unfortunately, the lipstick no 13 is definitely a red one and not fuchsia. I do not use a red lipstick every day so I still have to decide what to do with this one. Should I keep it or try to “delegate”, what do you think?









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz