wtorek, 4 marca 2014

Garden of Eden

Paletka Sleek Garden of Eden przybyła do mnie wraz z Kasią. Wiedziała, że marzyłam o niej od dawna... Makijaż nią wykonany bardzo przypadł do gustu mojemu mężowi. :oP
Dzięki Jimmy'emu udało nam się uwiecznić ją nieco, chociaż w warunkach domowych trudno o oświetlenie tak dobre, jak w Jego profesjonalnym studio...
 
When Kasia arrived she gave me a gift – something I dreamt of for a looong time – the Sleek Garden of Eden palette. I immediately tried it out - it seems that my husband loves it :oP
Jimmy organized a small studio and took many pictures but I think was not as satisfied as previously, when I had an opportunity to work in his professional studio...
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz